No nie wiem, chyba nie do końca tak różowo i przyjemnie to wygląda, szczególnie jeśli doznało się uszczerbku na zdrowiu. Z tego co zdążyłam się dowiedzieć jest to dość zawiły proces, dużo papierkowej roboty, o której trzeba pamiętać i tak dalej. No sporo tego jest naprawdę, a ja nie chciałabym czegoś nie tak wypełnić albo zanieść w złe miejsce albo nie wiem co, różne rzeczy mogą pójść nie tak. Poza tym też nie wiem od czego do końca zależy to, że jedni za to samo dostają mniejsze odszkodowanie, a inni większe. A mi zależy żeby jednak dostać tyle ile naprawdę mi się należy, a nie połowę, bo coś tam.
|